To jest opisane na 1 stronie tego wątku.
"Mycie powinno się odbywać za pomocą 2 wiader. W pierszym mamy wodę z szamponem, a w drugim czystą wodę w której jak najczęściej płuczemy rekawicę czy gabkę. Pozwoli to zapobiec porysowaniu auta drobinkami piasku które podczas mycia wejdą w gabkę czy rękawicę."
ponawiam pytanie o glinke - czy jej twardosc dotyczy "scieralnosci" a wiec skutecznosci dzialania glinki, czy tez moze twardosci samej glinki jako takiej
Czyli czym rozni sie soft od hard
Marx, Czym twardsza tym bardziej skuteczna. Dlatego jak auto nigdy nie było glinkowane zaleca się wersje twardszą ale czym glinka bardziej miękka tym praca z tą glinką jest przyjemniejsza bo jest bardziej plastyczna .
Glinką wersji soft też da się wyglinkować samochód, który nigdy nie był glinkowany tylko to może potrwać trochę dłużej.
Co rozumiesz przez cały proces? Ja robiłem tak: mycie, glinka, bez polerki, po glince wosk.
Niebawem będę miał urlop to posiedzę przy tym dłużej i może nawet polerkę maszynową zrobię.
Cały proces wygląda tak
naniesienie środków typu TAR, środki do felg,
Spłukanie pod ciśnieniem całego auta,
mycie (najlepiej na 2 wiadra) szamponem,
glinkowanie,
polerka,
Mycie po pastach (ciśnieniowe),
osuszenie,
doczyszczenie lakieru pod wosk,
wosk.
KONIEC
Pisane na szybko wiec jak coś ominąłem to proszę o dopisanie :twisted:
A szyby ?
A plastiki ?
A felgi ?
A opony ?
No GRUBBER zakaz wykonywania zawodu powinieneś dostać za taką propagandę :szeroki_usmiech
Jarek_wawa, po niedzieli Ciebie będę atakował !!!!!!!! ty wiesz o co :P bo cały czas mam w lodówce kawałek dla Ciebie , pomyśl czy nie chcesz czegoś jeszcze bo jutro będę u Andrzeja to bym zabrał co potrzeba z magazynu ??
Miałem ostatnio chwilkę czasu, bo czym można nazwać 5h na czyszczenie auta
Kolejność prac była mniej więcej następująca:
1)Mycie szamponem Nielsen Szampers na dwa wiadra, oraz na felgi super degreaser megsa
2)Płukanie
3)Suszenie
4)Glinkowanie glinką Bilt Hamber regular
5)Płukanie
6)Suszenie
7)Na opony Nielsen Brilliance
8)Wosk Scholla W06
Następnego dnia
1)Mycie szamponem Nielsen Szampers na dwa wiadra
2)Płukanie
3)Suszenie
Pierwsze zaskoczenie to na pewno wosk po którym mycie i suszenie auta to w ogóle inna bajką :good:
Dzisiaj się troszkę pobawiłem znienacka :twisted: :twisted: :twisted:
Flex
S10
S17
Finish Kare 1000p Hi-Temp Sealant
jak dla mnie rewelacja we wtorek będziecie mogli sobie pomacać(oczywiście tylko wzrokiem :twisted: ), foty będą ale niestety tylko z telefonu akcja była nad zwyczajnie nie planowana :twisted: bo chęć wypróbowania " Finish Kare 1000p Hi-Temp Sealant" byla znacznie silniejsza :P i zaraz po zabiegu usiadłem popatrzyłem minęło 10 minut i przyszła burza z Warszawki i co ciekawe pierwsze kropelkowanie jakie zobaczyłem było Dokładnie takie jak na zdjęciach od bonzo01, ale po deszczu tym konkretnym tylko siąpiło troszkę z nieba i kropelki były już drobniutkie i gdzie nie gdzie ciut większa się trafiała, reasumując " Finish Kare 1000p Hi-Temp Sealant" godny polecenia zobaczymy jak z trwałością :szeroki_usmiech , na ta chwile bardzo polecam, super sie z nim pracowało i bez problemowo, nałożyłem na dwa elementy i poszedłem zjeść obiadek, jak wróciłem nie było problemu ze spolerowaniem
Znajdę kabelek od telefonu i wsadzę jakieś fotoski... jak znajdę kabel :P
[ Dodano: Nie 30 Maj, 10 22:11 ] Przemek345, Ty wiesz co
A co polecacie na ryski zrobione przez kota?
Dziś zauważyłem, że jakiś jeb...ny sierściuch mi właził na auto i zostawił po sobie pamiątkę w postaci rys. :evil:
Niech tylko spotkam skurwiela to mu zrobię rysę na grzbiecie, ale oponą :evil:
Komentarz